Jeśli chce się skorzystać z promocji kredytu hipotecznego, jaką oferuje bank BGŻ, to należy się śpieszyć, ponieważ będzie ona aktualna tylko do 31 grudnia 2012. Dokładnie chodzi o kredyt hipoteczny z gwarancją najniższej marży, który istnieje na rynku usług bankowych przynajmniej od roku. W związku z tym, że kredyt nie jest łatwo wybrać, zwracamy uwagę na to, co kryje się w jego warunkach.

Oferta banku BGŻ wydaje się być bardzo atrakcyjna, a to ze względu na to, że bank obiecuje pobieranie 1% na marżę albo jeszcze mniej, pod warunkiem że znajdzie się ofertę, gdzie inny bank zaproponuje niższą marżę. Bank kusi także prowizją wynoszącą 0%. Zgodnie z promowaną gwarancją najniższej marży, jeśli klient przyjdzie z ofertą innego banku i faktycznie będzie ona niższa niż w BGŻ, wtedy może ona zostać obniżona o 0,01% w stosunku do oferty konkurencji. Żeby w ogóle dostać taki kredyt bank BGŻ wymaga, aby klient założył konto osobiste, opłacił ubezpieczenie nieruchomości, wykupił pakiet ubezpieczeń na życie, ubezpieczenie trwałej i całkowitej niezdolności do pracy, ubezpieczenie na wypadek utraty pracy oraz śmierci w wyniku nieszczęśliwego wypadku w środkach komunikacji lądowej. Dodatkowo należy dokonywać co miesiąc płatności kartą kredytową na kwotę minimum 500 zł i zobowiązać się, że na rachunek osobisty będzie co miesiąc wpływać kwota przynajmniej 2 tys. zł. Wymagania są bardzo duże, dlatego nie każdy będzie się kwalifikować do otrzymania takiego kredytu. Przy tych kosztach związanych z przyznaniem kredytu, skorzystanie z oferty obniżenia marzy wydaje się być niezwykle atrakcyjne, ale tylko powierzchownie. Ograniczeniem jest tutaj to, że BGŻ wymaga przyjścia z ofertą innego banku, która jest porównywalna do proponowanej przez BGŻ. Niestety banki dając niższą marżę wymagają od klientów wykupienia dodatkowych usług np. planów systematycznego oszczędzania, czego BGŻ nie wymaga w swojej ofercie, więc konkurencyjna oferta innego banku nie jest już brana pod uwagę przez BGŻ, bo nie spełnia jego wymogów. Oprócz tego oferta innych banków zawierająca promocję „pierwszy rok taniej” także nie jest respektowana. Bank BGŻ interesuje tylko wysokość marży, która będzie obowiązywała przez cały okres spłaty kredytu,  w związku z czym na obniżenie marży w BGŻ za bardzo nie ma co liczyć. Podobna niespodzianka może pojawić się przy wyborze kredytu z zerową prowizją. Tutaj bank zobowiązuje klienta do wykupienia pakietu ubezpieczeń. Trzeba także zaznaczyć, że wysokość prowizji jest indywidualnie naliczana na podstawie wysokości kredytu oraz czasu kredytowania. Wybierając ofertę z zerową marżą i decydując się na zakup pakietu ubezpieczeń, bank i tak podniesie oprocentowanie kredytu o 0,9%, co przekładać się może o wzrost raty kredytu nawet od 100 zł miesięcznie wzwyż. Tak więc taka oferta wcale nie jest aż tak promocyjna i trzeba sobie zdawać sprawę, że jeśli bank na jednym obniży swoje koszty, to obciąży nimi klienta gdzie indziej.

Wybierając najlepszy kredyt dla siebie, warto jego warunki przeanalizować bardzo dokładnie. Wskazane jest także zapoznanie się ze wszystkimi opłatami, jakie będą mogły być pobierane przez bank przy postępowaniu przyznania kredytu, jak i przy jego późniejszej spłacie. Jest to bardzo istotne, ponieważ wpływa na wysokość raty miesięcznej, którą będzie się spłacać latami. Dlatego też warto dobrze wczytać się w umowę kredytową, a także spotkać się z doradcami finansowymi, którzy dokładnie wskażą na co należy uważać podczas negocjacji z bankiem.